wtorek, 16 sierpnia 2011

Wolność jest źródłem godności człowieka – Platon

W narastającym medialnym i życiowym bałaganie trudno o chwilę odpoczynku i refleksji nad sensem tego co robimy, kim jesteśmy i jaką właściwie rolę spełniamy w świecie w którym żyjemy.

Aktualnie co raz większe rzesze ludzi zadają sobie pytanie czy aby na pewno (patrz np. demokracja) są jednostkami wolnymi? Czy krwawe rewolty i chwilowe uniesienia zaprowadziły ich, nas do wymarzonego życia w spokoju i samospełnienia.

Decydującym i globalnym czynnikiem kształtującym dobrobyt każdego z nas jest pieniądz. Świstek papieru, kawałek srebra czy złota a właściwie „kruchy” plastik zaprowadził nas na krawędź zadłużeń i cierpień. A przecież wybraliśmy rządy ludu. Zdecydowaliśmy o naszym przeznaczeniu. A właściwie tak się nam wydaje. Daliśmy władze ludziom którym zwyczajnie zaufaliśmy. Pod hasłami wolności i nowych utopijnych perspektyw daliśmy im przyzwolenie na ograniczanie naszej swobody gospodarczej, twórczości, naszych wydatków i ogólnie jako takiego rozwoju, także duchowego. Obiektywnie ujmując pozwalamy garstce ludzi na manipulowanie nami.

Jakie są rozwiązania? Akceptacja? Rozwijanie, pogłębianie i szerzenie świadomości każdego z nas? Medytacja? Duchowość? Rewolucja? Ale z kim? Za kim? Kolejne rządy, ustroje?

Wiedza! Wypchani posegregowaną, ograniczoną i schematyczną papką medialną nie poszukujemy innych cennych informacji, które mogłyby mieć istotny wpływ na każdego z nas. Wszystko co jest poza zbiorem zdawkowej i regulowanej informacji jest spiskiem, bzdurą, szaleństwem, sekciarstwem itd. itp. Oczywiście nie jest łatwo o bardzo skuteczny przesiew danych umieszczonych szczególnie w Internecie. Aktualnie jest on prawdziwą kopalnią wiedzy, a w moim przypadku także źródłem poszerzającym moją świadomość i tego jak rzeczy się mają.

Nasze przyziemne sprawy stają się „nieziemsko” trudne…
Zastanów się dobrze czy żyjesz godnie i czy w ogóle wiesz co to znaczy żyć godnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz